Kiedyś czytałem książkę o takim całkiem pracowitym człowieku, nazywał się Konrad Wallenrod. Co się chłopina narobił dla dobra swojej organizacji, to aż miło było patrzeć. Tak też jest z mróweczkami dbającymi o stronę informacyjną PZOS zielonysport.pl.
A to komunikatu technicznego nie ma kto opublikować, a to wyniki pomyli. O starych bolączkach typu niezrozumiały ranking, swoją drogą z błędami to już nie ma co wspominać. Bo i po co? i tak za zwycięstwo w rankingu nawet dyplomu nie dają.
Chyba lepiej żeby ją wyłączyć, a te gnioty, które tam idą wpisywać na facebook albo jakoś tak, chociaż będzie miało to formę przystającą do bytności Internetowych z XXI wieku (nie żebym był fanem FB, bo nawet konta nie mam, ale w bezrybiu i rak ryba).
Jednym słowem: pozwólcie, że będę publikował tylko tu.
A kto lubi być dezinformowany, to zapraszam serdecznie: I miejsce w konkursie na najgorszą stronę Świata: zielonysport.pl
UPDATE z 15:30: niepoprawne wyniki zostały zdjęte ze strony PZOS. Teraz nie ma słowa o zawodach, może się piszą, a może już się mróweczki obraziły.